Posty

"Kujikwa si kuanguka, bali ni kwenda mbele" czyli tanzańska wersja co cię nie zabije to cię wzmocni ;-)

Obraz
Czym jest dla mnie Afryka (Tanzania)? Na pewno spełnieniem moich marzeń. To, że mogłam tam być, chodzić po czerwonej ziemi,  podziwiać zachody i wschody słońca, poczuć jej zapach i smak było najwspanialszym co mnie w życiu spotkało. Ale jak to mówią: uważaj o czym marzysz! Marzenia nie zawsze są łatwe i przyjemne w realizacji. Choć może to stwierdzenie brzmi absurdalnie, ale tak było w moim przypadku.  Okolice Mwandoy (fot. Tomek) Tak więc od początku, ale pozwolę sobie nie zdradzać wszystkich szczegółów. Czasami leki profilaktyczne (na etykiecie pewnie by napisano, że bardzo rzadko) mogą powodować alergię i zgadnijcie - tak, ja jestem tym jednym na milion przypadkiem! Skutkiem tego wszystkiego było osłabienie organizmu co wiązało się z kolejnymi problemami ze zdrowiem. I tak właśnie sporą część wyjazdu spędziłam w łóżku z moskitierą nad głową. Starałam nie tracić niczego z tego wyjazdu, a już szczególnie spotkań z dzieciakami i młodzieżą i ten cel udało mi się

Na rowerze można przewieźć wszystko, czyli spostrzeżeń z Tanzanii cz. 2

Mniej więcej w połowie pobyt napisała pierwszy wpis z tym stylu - wrzucając od punktów moje przemyślenia, zaskoczenia i rzeczy, które wydawały mi się ciekawe. Dziś kolej na drugą część. Zapraszam!

Relacja z pobytu grupy w parafii Mwandoya

W czwartek 10 sierpnia podzieliliśmy się na trzy grupy. Nasza grupa w składzie: Bożka, Maria, Tomek, Carolyn i Steve, została zabrana przez ojca Jozefata do parafii Mwandoya. Jest to bardzo duża parafia, mająca ponad 40 kościołów w różnych miejscach.

Krowy wszędzie są bezstresowe, czyli jaka jest Tanzania?

Obraz
Jesteśmy tu już ponad tydzień, wszyscy pytają o to, jak tu jest, co jest najtrudniejsze i co nas najbardziej zaskoczyło (no dobra, przynajmniej mnie o to pytają). Dzisiaj postanowiłam więc odpowiedzieć na te pytania - raz a porządnie. Przynajmniej na chwilę obecną.

Wizyta w Back Home House - dom dla chłopców ulicy (czyli Mwanza cz. 2)

Dziś jestem już wprawdzie na przepięknej wyspie Ukara, ale w końcu mam chwilę na nadrobienie zaległości i opisanie tego, co robiliśmy przedwczoraj.

Projekt Lulu dla dziewcząt, czyli co robiliśmy w Mwanzie, cz. 1

Nasz pierwszy dzień w Mwanzie spędziliśmy na spotkaniu w parafii, o którym pisała już Paulina , więc nie będziemy tego powtarzać. Dzień później jednak ona wyjechała z powrotem do Bugisi (gdzie my pojawimy się już niedługo), a my zostaliśmy w domu regionalnym SMA z jego szefem, ks. Januszem i misjonarką świecką, Jolą.

"A"klimatyzacja w Katarze

Obraz
Tak więc stało się – lecimy do Tanzanii! Jesteśmy właśnie w połowie drogi, czyli w Katarze, a dokładnie w jego stolicy Doha i czekamy na kolejny samolot, który tym razem „przywiezie” nas wprost do Tanzanii.  Gdy wysiedliśmy z samolotu uderzyło nas gorące powietrze, o którego pochodzenie podejrzewano silniki samolotu (w tym miejscu pozdrawiamy Bożenkę :D), co jednak nie było zgodne z prawdą.  Nasza grupa podzieliła się na dwie połowy – jedną lubiącą odpoczynek i spanie i drugą głodną przygód. Ja, jak nietrudno się domyślić, należałam do tej drugiej grupy.  Pierwszym krokiem do realizacji naszych planów było załatwienie katarskiej wizy co w wbrew pozorom wcale nie było łatwe, bo wymagało… wizyty w banku :D Ale dzięki temu niektórzy dorobili się katarskiej karty płatniczej i trochę drobnych riali (których zdjęcia nie mają, bo są lamą. Ale na swoje usprawiedliwienie mają to, że był środek nocy). Po wyjściu z lotniska znów czekał nas „szok termiczny” (okulary parują po wyj

Niedziela Misyjna

Obraz
Za nami kolejna Niedziela Misyjna , tym razem w  Parafii Świętego Jana Pawła II Nowym Sączu. Było pięknie!  Misyjnie! Słonecznie! Radośnie! Ks. Adam Fijołek umacniał Słowem Bożym i opowiadał o swojej posłudze  wśród Pigmejów. Dzieci z Ogniska Misyjnego, które prowadzę przy naszej parafii, przygotowały w podziękowaniu dla parafian SERCA MISYJNE a Mariusz na kiermaszu "z cudeńkami afrykańskimi" zachęcał nie tylko do zakupów ,ale również do zapamiętania zapachów np. różańców wykonanych przez Pigmejów .

Tanzania tak daleka i tak bliska.

Obraz
Zjednoczona Republika  Tanzanii leży we wschodniej Afryce. To kraj dwóch bardzo różniących się od siebie rzeczywistości, ponieważ powstała z  połączenie dawnych kolonii brytyjskich: Tanganiki i Zanzibaru (TAN+ZEN ) Wyspę Zanzibar łączy wielowiekowa więź z islamem oraz innymi krajami muzułmańskim natomiast  Tanganika była  państwem z rdzenną religią,  zanim nastało chrześcijaństwo. Obecnie w Tanzanii chrześcijanie stanowią ok.62 % z czego 30% to katolicy , 35,2%  to muzułmanie a pozostały procent stanowią wyznawcy religii tradycynej. Swoją posługę duszpasterską pełnią tam m.in misjonarze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich. Zgromadzenia misyjnego  założonego w 1856 roku  przez ks. bp Melchiora de Marion-Brésillac w celu głoszenia Chrystusa ludom Afryki .  Obecnie w Tanzanii  swoją posługę misyjną pełni 5 misjonarzy z Polski. Ks.Janusz Machota - pełni funkcję Regionalnego  Superiora i jest siłą napędową wszelkich działań. Prawdziwie zatroskany ojciec Misji w Tanzanii  i nieus