Spotkanie z Elą i Zbyszkiem w Krakowie

Nasze akcje promocyjne zaczęły się na dobre. Pierwszą było spotkanie w Krakowie z Elą i Zbyszkiem Jęczmykami - osobami, które pracowały w ośrodku w Buhangija w zeszłym roku.

25 kwietnia na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej rozstawił się sklepik, a w nim my i wszlekie afrykańskie cudowności. Przez cały dzień przewinęło się sporo osób zainteresowanych tematem - zarówno samą Afryką, sprzedawanymi przez nas wyrobami oraz Solidarnymi. Część nawet obiecała, że wybierze się na warsztaty do Piwnicznej - czekamy!


Popołudniu dojechali do nas główni mówcy dnia. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o Eli i Zbyszku, to wiele tracicie - to są naprawdę niesamowici ludzie. Całe życie pracowali z niewidomymi w Laskach, a na emeryturze stwierdzili, że... wyjadą na misje. Poza Tanzanią pracowali również na Ukrainie, więc specyfikę pracy w różnych, często trudnych warunkach mają opanowaną. W tym momencie są także misjonarzami świeckimi SMA.


Nam opowiadali zarówno o pracy z niepełnosprawnymi samej w sobie (czy wiecie jak wygląda prawidłowe korzystanie z laski? albo w jaki sposób powinno się prowadzić osobę niewidomą?) jak i o Tanzanii - panujących tam warunkach, ich pracy, o tym jak wygląda ośrodek i mieszkający w nim podopieczni. Pokazywali jakie wyzwania (często zupełnie niespodziewane) napotkali w swojej pracy, opowiadali o jakie doświadczenia są mądrzejsi i co zrobiliby teraz inaczej. Przy ich niesamowitym darze do opowieści aż przyjemnie było słuchać, pojawiło się także wiele pytań.

Udało się też namówić ich na krótki wywiad.



Po zamknięciu sklepiku mieliśmy też okazję porozmawiać chwilę o ich radach i pomysłach na nasz wyjazd - np. w kwestii tego, co warto zabrać ze sobą i czego podopiecznym ośrodka może brakować. Dla nas taka rozmowa była na wagę złota, to jeden z chyba najlepszych elementów przygotowania do wyjazdu.

Dla wszystkich zainteresowanych, którzy nie byli w stanie się pojawić na spotkaniu, podrzucam link do Wrót Afryki, w których znajduje się artykuł o pracy Eli i Zbyszka. A żeby sprawdzić gdzie będziemy w najbliższym czasie, polecamy kalendarz.

Poniżej jeszcze kilka zdjęć ze spotkania:




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tanzania tak daleka i tak bliska.

Tanzania – kraj Kilimandżaro, żyraf i… ogromnego ubóstwa