Tymbark - kolejna niedziela misyjna

Za nami kolejna z kolei niedziela misyjna, tym razem w moim kościele parafialnym pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Tymbarku.



Ksiądz Krzysztof Pachut, misjonarz SMA wygłosił wspaniałe kazanie, w którym opowiedział o swojej pracy misyjnej w Republice Środkowej Afryki  i o wielkiej potrzebie misjonarzy, którzy mogliby głosić Chrystusa nawet będą tak daleko od domu, w Afryce.

Po Mszy Św. można było złożyć ofiarę na nasz wielki wyjazd lub kupić jakiś ciekawy afrykański przedmiot. A różności mieliśmy co niemiara! Obrazy, różańce, lalki, fartuszki, torebki, figurki, breloczki, naszyjniki bransoletki, kolczyki, krzyże… można by wymieniać do wieczora. Trudno wiec się dziwić, że panowało tak wielkie zainteresowanie. Bardzo popularne były zdecydowanie szmaciane lalki przedstawiające Afrykanki z przewiązanymi przy plecach małymi dziećmi - znikły wszystkie po mszy dla dzieci, a co i rusz padały pytania czy jeszcze są.

Podczas trwania całej niedzieli misyjnej, dostaliśmy z Beatą Obrzud i Ks. Krzyśkiem  nieocenioną pomoc od KSM Tymbark,

grupy młodzieży działającej przy Parafii, bez której ciężko byłoby ogarnąć całe to misyjne zamieszenie. Młodzi towarzyszyli nam przed i po każdej Mszy Św. razem z nami zbierając pieniądze i obsługując sklepik. Pragnę też gorąco podziękować Księdzu Proboszczowi Parafii Tymbark, ks. dr. Janowi Banachowi który pozwolił nam zorganizować to wydarzenie  misyjne, wyrażając swoje poparcie dla projektu i ogłaszając zbiórkę pieniędzy na ten cel już tydzień wcześniej.


I na koniec nie mogę też zapomnieć o wspaniałych parafianach, którzy z wielkim sercem i hojnością podeszli do sprawy, interesując się wyjazdem i zadając pytania, kupując afrykańskie przedmioty, a nawet wrzucając cichcem pieniądze do puszki i szybko się oddalając, nic w zamian nie chcąc. Była nawet jedna malutka dziewczynka, która wrzuciła swoje jedyne pieniążki do puszki, nie chcąc wziąć od rodziców więcej, bo to miała być właśnie jej własna ofiarą od serca.

Składam też szczególne podziękowanie dla Pani Irenie Wilczek, która napisała informacje o niedzieli misyjnej na stronie internetowej www.tymbark.in , a po akcji również zamieściła zdjęcia i relacje: http://tymbark.in/pomoc-dla-festiwalu-mlodych-w-tanzanii-w-ramach-projektu-misja-afryka-2017/.

Pod koniec dnia wszyscy zaangażowani w niedzielę misyjną byli bardzo zmęczeni, ale to zmęczenie było bardzo dobre i pozytywne. Jak dobrze jest męczyć się w słusznej sprawie! Alleluja!
Maria Kordeczka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tanzania tak daleka i tak bliska.

Tanzania – kraj Kilimandżaro, żyraf i… ogromnego ubóstwa